Zmiany w k.p.c. skomplikują sprawy frankowe
- Zmiany w k.p.c. skomplikują sprawy frankowe. Eksperci twierdzą, że będzie trudniej o zabezpieczenie roszczeń
- Procesy będą szybsze. Jednak eksperci twierdzą, że po zmianach w k.p.c. na frankowiczów czekają też pułapki
- Zmiany w k.p.c. przyśpieszą procesy frankowe, ale nie od razu. Mogą być też kłopoty z uzyskaniem zabezpieczenia
- Frankowicze mają zyskać na zmianach w k.p.c. Jednak eksperci ostrzegają, że mogą wystąpić też problemy
- Po zmianach w k.p.c. sądy mają przyspieszyć. Jednak frankowicze mogą trafić na kłopoty z uzyskaniem zabezpieczenia
- Zmiany w k.p.c. mogą doprowadzić do trudności w uzyskaniu zabezpieczeń przez frankowiczów
- Zmiany w k.p.c. przyśpieszą sprawy frankowe. Ale może być problem z uzyskaniem zabezpieczenia
- Na frankowiczów czeka pułapka? Nowelizacja k.p.c. ma przyśpieszyć ich sprawy, ale może też je skomplikować
Po ostatnich zmianach prawa tylko część frankowiczów może składać pozwy do wyspecjalizowanego Wydziału Cywilnego Sądu Okręgowego w Warszawie. Ministerstwo Sprawiedliwości, komentując to, przekonuje, że nowelizacja Kodeksu postepowania cywilnego pozwoli na przyśpieszenie postępowań. Znawcy tematu jednak uważają, że na pozytywne efekty trzeba będzie poczekać. I sugerują wzmocnienie kadrowe tzw. wydziału frankowego, a także dalsze zmiany procedury. Do tego w przestrzeni publicznej pojawiają się opinie, że przez ww. zmiany kredytobiorcy mogą mieć spore trudności w uzyskaniu zabezpieczenia roszczeń.
K.p.c. po nowemu
Od 15 kwietnia br. frankowicze, którzy nie podlegają pod Sąd Okręgowy w Warszawie, nie mogą składać pozwów do działającego w nim XXVIII Wydziału Cywilnego, tzw. wydziału frankowego. To pokłosie nowelizacji Kodeksu postępowania cywilnego (k.p.c.), tj. artykułu 18.
– Sejm uchwalił przygotowaną w Ministerstwie Sprawiedliwości nowelizację Kodeksu postępowania cywilnego, która ustanawia na okres 5 lat właściwość wyłączną sądu miejsca zamieszkania powoda w sprawach frankowych. Nowa regulacja pozwoli na przyśpieszenie tego typu postępowań, czego oczekuje wielu obywateli. W znaczącym stopniu przyczyni się do odciążenia przede wszystkim Sądu Okręgowego w Warszawie, jak też innych dużych sądów okręgowych, do których konsumenci kierują swoje roszczenia – wyjaśnia Ministerstwo Sprawiedliwości.
Jak stwierdza radca prawny Adrian Goska z Kancelarii SubiGo, zmiana procedury w zakresie właściwości sądów w sprawach frankowych znacząco ograniczy wpływ do najbardziej obleganego XXVIII Wydziału Cywilnego SO w Warszawie. Ekspert zaznacza, że w pierwszym kwartale br. złożono tam ok. 6 tys. pozwów, a więc mniej niż rok wcześniej. Możliwe jest, że w całym roku ten spadek wyniesie nawet 70% rdr.
– Obecnie w XXVIII Wydziale Cywilnym toczy się ok. 44,5 tys. spraw. Trudno jednak ustalić dokładnie, ile z nich dotyczy osób mieszkających poza Warszawą. Szacunki dokonywane w sierpniu 2022 roku wskazywały, że ok. 70 % spraw dotyczy osób zamieszkałych poza obszarem właściwości naszego sądu – informuje Sylwia Urbańska, rzecznik prasowy ds. cywilnych Sądu Okręgowego w Warszawie.
Sytuacja ma się poprawić
Zdaniem adwokata Jakuba Bartosiaka z Kancelarii MBM Legal, na przyśpieszenie rozpoznawania spraw w SO w Warszawie trzeba będzie poczekać. Te, które już tam trafiły, mają zwykle wyznaczone terminy. Nowelizacja k.p.c. ich nie zmieni. Na poprawę będą mogli liczyć kredytobiorcy, którzy dopiero wniosą pozwy. Ale to stanie się realne dopiero za kilka miesięcy, kiedy część bieżących spraw zostanie już rozpoznana. Jak zaznacza Sylwia Urbańska, z pewnością nowelizacja wpłynie korzystnie na sprawność pracy Wydziału, gdyż referaty sędziów przestaną rosnąć w tak szybkim tempie. Ponadto także sekretariat Wydziału zostanie odciążony od wykonywania szeregu czynności związanych z rejestracją czy też losowaniem tak dużej liczby nowych spraw. Pozwoli to na sprawniejsze podejmowanie czynności w tych sprawach, które wpłynęły wcześniej.
– Nowe rozwiązanie jest korzystne nie tylko dla bardzo obciążonego sprawami frankowymi Sądu Okręgowego w Warszawie, ale przede wszystkim ogólnie dla samych frankowiczów. Gdy ich sprawy trafią nie do jednego sądu, lecz do wielu na terenie kraju, będą toczyć się szybciej i bliżej miejsca zamieszkania – podkreśla Ministerstwo Sprawiedliwości.
Z kolei Adrian Goska stwierdza, że jedynym sposobem na dalsze zwiększenie szybkości rozpatrywania spraw jest wzmocnienie kadrowe tzw. wydziału frankowego. Kluczowe jest, aby nowy wpływ został w całości przypisany nieobciążonym sędziom. Ekspert z Kancelarii SubiGo proponuje dalsze zmiany procedury upraszczającej sprawy frankowe. Wśród nich wymienia np. wprowadzenie zasady składania zeznań stron na piśmie. Proponuje również wydawanie wyroków i rozpatrywanie apelacji na posiedzeniach niejawnych. Tylko w nadzwyczajnych, uzasadnionych przypadkach warto, aby sędziowie orzekali fizycznie na rozprawach.
– Ministerstwo przykłada dużą wagę do przyśpieszenia tzw. spraw frankowych. Niezwłocznie rozpoznawane są wnioski prezesów właściwych sądów, dotyczące dodatkowego delegowania sędziów do orzekania w tych sprawach. Na potrzeby wydziałów cywilnych, rozpoznających sprawy frankowe, Minister Sprawiedliwości utworzył i przydzielił od 1 stycznia 2023 r. poszczególnym sądom dodatkowe etaty sędziowskie, asystenckie i urzędnicze – dodaje resort sprawiedliwości.
Problemy nie znikną
Zdaniem wielu rynkowych ekspertów, po nowelizacji k.p.c. kredytobiorcy mogą mieć spore trudności w uzyskaniu zabezpieczenia roszczeń. Według Jakuba Bartosiaka, różnice w orzekaniu są kompletnie niezrozumiałe. Sędziowie z SO w Warszawie, z pojedynczymi wyjątkami, udzielają zabezpieczeń, a sędziowie z SO Warszawa-Praga w Warszawie – już nie. A przecież bazują na tych samych przepisach i oceniają takie same umowy kredytowe. Jak podkreśla adwokat z MBM Legal, w poszczególnych przypadkach, po uzgodnieniu z prawnikiem i poznaniu ryzyka, klient może także samodzielnie zaprzestać płatności rat, bez oczekiwania na postanowienie sądu.
– Również w XXVIII Wydziale dochodziło do kuriozalnych sytuacji, gdy zabezpieczenie zależało od podwójnie ślepej próby. Sędzia w pierwszej instancji mógł udzielić zabezpieczenia, a po zażaleniu – sędzia z tego samego wydziału zmieniał postanowienie. Zdarzało się też, że było odwrotnie. W mniejszych sądach ta kwestia będzie jeszcze bardziej kontrowersyjna. Spodziewam się, iż skutecznych zabezpieczeń będzie wydawanych znacząco mniej niż w SO w Warszawie – dodaje Adrian Goska.
W przestrzeni publicznej pojawiają się opinie prawników, że znowelizowany k.p.c. to w dalszym ciągu zbyt mało, żeby frankowicze uzyskiwali wyroki w rozsądnym czasie. Stawiane są też pytania, czy nie należy np. w stolicach województw uruchomić wyspecjalizowanych wydziałów, takich jak w Warszawie. Ministerstwo jednak zapewnia, że sytuacja dotycząca liczby spraw frankowych wpływających do sądów będzie na bieżąco monitorowana. W uzasadnionych przypadkach Minister Sprawiedliwości rozważy wzmocnienie kadrowe konkretnego sądu. Obecnie nie ma natomiast w planie tworzenia innych wyspecjalizowanych wydziałów frankowych.