Polisolokata – czy można odzyskać opłatę likwidacyjną?
Jakiś czas temu rynek usług finansowych i ubezpieczeniowych podbiły popularne polisolokaty (ubezpieczenia UFK). Przedstawiane były jako gwarancja sporych zysków, ale także finansowej wolności i bezpieczeństwa. Czas pokazał, że wszystkie te zapewnienia miały niewiele wspólnego z prawdą. Rzesza Polaków poniosła dotkliwe straty finansowe. Czy da się odzyskać pieniądze z polisolokaty, mimo jej likwidacji? Wyjaśniamy w poniższym artykule.
Czym jest polisolokata?
Polisolokata to potoczne określenie umów ubezpieczenia na życie z Ubezpieczeniowym Funduszem Kapitałowym (UFK). Jak sama nazwa wskazuje: polisa (ochrona ubezpieczeniowa) + lokata (wpłaty przeznaczane na jednostki funduszu inwestycyjnego).
Umowy te z założenia pełnią zarówno funkcje ochronne i zabezpieczające, jak również inwestycyjne. Umowy ubezpieczenia mogą obejmować wpłatę jednorazową albo niższą miesięczną składkę ubezpieczeniową. Więcej informacji na temat tego kontrowersyjnego produktu oraz pomocy w zakresie odzyskania opłaty likwidacyjnej można szukać tutaj: https://oplatylikwidacyjne24.pl/rezygnacja-polisolokaty/. Opowiemy o tych kwestiach szerzej w kolejnych akapitach.
Często podnoszonym przez towarzystwa ubezpieczeniowe argumentem, który miał przemawiać na korzyść polisolokat, był brak obowiązku podatkowego od zysków. Chodzi tu o tak zwany podatek Belki, czyli 19% podatku kapitałowego od zysku z depozytu. Polisolokata miała być zatem rozwiązaniem, które pozwoliłoby ominąć ów obowiązek podatkowy. Nie przewidziano jednak tego, że w 2015 roku nastąpi nowelizacja przepisów prawa w tym zakresie i opodatkowana zostanie również polisolokata.
Dlaczego polisolokata okazała się niekorzystna?
Główne zarzuty dotyczą abuzywnych zapisów, zawartych w umowie ubezpieczenia. Do tego umowy te były napisane bardzo skomplikowanym branżowym językiem przez co stały się nie zrozumiałe dla konsumentów. Co więcej – istotne zapisy zostały „rozrzucone” po różnych częściach dokumentu (ogólnych warunkach ubezpieczenia, postanowieniach i licznych załącznikach). Ponadto obowiązywały stosunkowo wysokie opłaty za obsługę polisy, zupełnie niezależne od ewentualnych zysków lub ich braku.
Po jakimś czasie konsumenci zaczęli się zwracać z prośbami o pomoc do Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Sprawą zainteresował się również Rzecznik finansowy, ponieważ umowy ubezpieczenia z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym nastręczały wątpliwości natury prawnej. Ostatecznie sam Rzecznik w wyniku szczegółowej kontroli wzorców umownych wykazał szereg nieprawidłowości.
Konsumenci już w pierwszych latach po zawarciu niekorzystnych umów zaczęli ponosić dotkliwe straty, mimo dokonywanych opłat. Bardzo często „doradcy finansowi”, zawierający umowę ubezpieczenia z klientem, nie informowali o ryzykach z wiązanych z umową. A ryzyka takie niewątpliwie istniały i to porównywalne do tradycyjnych funduszy inwestycyjnych. Z kolei gwarantowane umową ubezpieczenia sumy ubezpieczenia na życie okazywały się symboliczne.
Czy można odzyskać opłatę likwidacyjną?
Kontrowersyjnym elementem zawierania umów była opłata likwidacyjna. Co warte podkreślenia – bardzo często znajdowała się w umowie, jako ukryty koszt (w tak zwanym świadczeniu wykupu). Krótko mówiąc: za zamknięcie polisy trzeba było uiścić stosowną opłatę likwidacyjną. Niestety koszt ten był horrendalnie wysoki. Niekiedy sięgał nawet 90-100% rachunku. Także tą kwestią zainteresował się Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, uznając tak wysokie opłaty za niedopuszczalne.
Nasuwa się jednak pytanie: czy można odzyskać opłatę likwidacyjną (https://oplatylikwidacyjne24.pl/)? Przede wszystkim trzeba zamknąć polisolokatę. W tym celu należy złożyć wniosek o wykup polisy. Nie jest to proces skomplikowany i Towarzystwo Ubezpieczeniowe nie powinno go utrudniać. Problemu nastręcza jednak odzyskanie kosztów, poniesionych w związku z opłatą likwidacyjną.
Warto jednak wiedzieć, że ich odzyskanie jest to możliwe, a prawo stoi w tym przypadku po stronie konsumenta. W tego typu sprawach zapadło już tysiące prawomocnych wyroków, jak i podjęte zostały liczne decyzje administracyjne UOKiK – na korzyść konsumenta, który jest niejako właścicielem umowy ubezpieczenia.
Odzyskiwanie pieniędzy z polisolokat – jak to zrobić?
Pieniądze można odzyskać właściwie wyłącznie na drodze prawnej. Należy zatem skorzystać ze wsparcia w tym zakresie. Przeciętny konsument ma bowiem prawo nie znać zawiłości przepisów oraz procedur sądowych, co utrudnia i wydłuża postępowanie w tej sprawie.
Na początek należy złożyć reklamację, której towarzystwo ubezpieczeniowe z pewnością nie uzna. Trzeba więc przygotować się na kolejne kroki. Można zwrócić się do Rzecznika praw konsumentów lub do Rzecznika finansowego. Należy przy tym przechować wydane opinie, gdyż stanowią one solidne dowody w późniejszym postępowaniu sądowym. Jednak najskuteczniejszą i najszybszą drogą jest od samego początku zlecenie sprawy odzyskania środków wyspecjalizowanej kancelarii. Pozwoli to oszczędzić sporo czasu i nerwów.
Prawnicy w pozwie wykażą, iż zawarta umowa ubezpieczeniowego funduszu kapitałowego zawiera zapisy, godzące w interes konsumenta. Po rozstrzygnięciu sprawy i uzyskaniu prawomocnego wyroku Towarzystwo Ubezpieczeniowe zwróci należne pieniądze.
Jak zatem widać – ubezpieczenia na życie z Ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym to nie wyrok. Utracone pieniądze można odzyskać.