Aplikacje webowe vs. desktopowe – które lepsze?
Aplikacje są poniekąd bardziej zaawansowaną formą stron internetowych. Podstawowa różnica między nimi wiąże się z interaktywnością aplikacji, podczas gdy na stronie internetowej nie ma możliwości wykonywania żadnych działań. Strony internetowe tworzy się za pomocą języków struktury i wyglądu strony, natomiast aplikacje – za pomocą technologii zaawansowanej komunikacji z serwerem. Aplikacje z kolei dzielą się na dwa zasadnicze typy – webowe i desktopowe. Co je rozróżnia?
Warunki korzystania z aplikacji
Podstawową różnicą pomiędzy obydwoma typami aplikacji jest uwarunkowanie możliwości korzystania. W przypadku aplikacji desktopowej konieczne jest zainstalowanie jej na własnym komputerze. Tak jest np. z aplikacją Screaming Frog – „desktopem” typu crawler, przeznaczonym do sprawdzania i optymalizacji stron internetowych pod kątem różnych parametrów, niezbędnych do analizy on-site SEO (audyt SEO). Natomiast w przypadku aplikacji webowej takiej konieczności nie ma, bowiem działanie odbywa się poprzez przeglądarkę internetową. Jest to ogromne udogodnienie dla osób, posługujących się w pracy urządzeniami mobilnymi, gdyż umożliwia korzystanie z sieci w dowolnym miejscu świata z dostępem do Internetu, ponadto nie obciąża pamięci urządzenia. Przykładem takiej aplikacji jest Pulno – całkowicie polski produkt webowy typu crawler, który wszedł na rynek w 2019 roku. Aplikacja ta oferuje rozbudowany audyt SEO stron internetowych, a korzystanie z niej ułatwienia osiągnięcia wyższych pozycji w wynikach wyszukiwania w sieci.
System operacyjny
Korzystając z aplikacji desktopowej trzeba się liczyć z sytuacją, kiedy np. okaże się ona niekompatybilna ze starszą wersją systemu operacyjnego, jaki jest zainstalowany na komputerze i nie jest w stanie tej aplikacji obsłużyć. Korzystając z aplikacji webowej użytkownik nie ma tego problemu, bowiem korzysta ona nie z systemu operacyjnego, a z przeglądarki. Przemawia to oczywiście na korzyść aplikacji webowych.
Aktualizacja i bezpieczeństwo danych
Sposób aktualizowania aplikacji desktopowych jest dość czasochłonny i wymagający udziału użytkownika. Natomiast aplikacje webowe zaopatrzone są w moduły, umożliwiające samoczynną, automatyczną aktualizację aplikacji do nowszej wersji. Użytkownik otrzymuje na ekranie komunikat o przeprowadzonej aktualizacji.
Pod względem bezpieczeństwa danych aplikacje webowe nie zawsze są lepsze od desktopowych. Korzystanie z tych ostatnich wymaga, jak już wiadomo, zainstalowania ich na komputerze, co czyni dane bardziej bezpiecznymi, niż w przypadku kiedy użytkownik loguje się do aplikacji webowej za pomocą przeglądarki. Jednakże bezpieczeństwo aplikacji webowych zapewnia firma programistyczna, która tworzy kopie zapasowe, monitoruje logowanie z nieznanych urządzeń i dokonuje weryfikacji kont. Użytkownik ze swojej strony przestrzega określonych działań, jak okresowa zmiana hasła czy ochrona danych dostępowych. W przypadku aplikacji desktopowych bezpieczeństwo spoczywa przede wszystkim na użytkownikach. Powinni oni dbać o dane dostępowe i odpowiednio przechowywać dane o klientach. Jednak w przypadku np. awarii komputera dane mogą zostać utracone, gdyż w tych aplikacjach nie są tworzone kopie zapasowe. W takim przypadku warto powierzyć odzyskiwanie danych specjalistom, gdyż samodzielnie można tylko pogorszyć sytuację, doprowadzając do bezpowrotnej utraty danych, np. w przypadku ich nadpisania.
Popularność aplikacji i ich samodzielne tworzenie
W branży IT od dawna już prym wiodą aplikacje webowe. Wręcz nasuwa się pytanie, czy aby nie wyparły one z użycia aplikacji desktopowych. Jeszcze kilka lat temu oprogramowanie magazynowe, wspomagające produkcję czy obsługę klientów były to wyspecjalizowane aplikacje, często pisane na zamówienie w językach C++ bądź Pascal. Niektóre z nich funkcjonują do dziś i nie ma w tym nic dziwnego. Są to bowiem programy stabilne, dobrze działające i sprawdzające się w konkretnych przypadkach, mimo że są obarczone uciążliwością konieczności instalowania na komputerze oraz ryzykiem utraty danych.
Co więcej, istnieje sporo aplikacji, które są najczęściej używane właśnie w wersji desktopowej. Wśród nich można wymienić np. edytory tekstu, programy konfigurujące, gry wideo, itp. Oczywiście można i w tych obszarach korzystać z aplikacji webowych, ale desktopowe w dalszym ciągu są dominujące i potrzeba jeszcze sporo casu, zanim to się zmieni.
Zachodzi jednak pytanie, czy opłaca się uczyć technologii tworzenia aplikacji desktopowych, skoro ich czas powoli przemija. Nie ma tu jednoznacznej odpowiedzi w świetle powyższych informacji. Zresztą nie istnieje wiedza niepotrzebna, zwłaszcza że nauka pisania aplikacji generalnie nie jest bardzo skomplikowana. Najprostsze (i działające) aplikacje desktopowe powstały w ramach zajęć „Programowanie dla dzieci” na kursach i w szkołach.
Mimo wszystko coraz więcej akcesoriów występuje jedynie w wersji webowej. Ostatnimi czasy wiele firm, modyfikując swoją komputeryzację, zmienia oprogramowanie na webowe. Jest to możliwe dzięki temu, że obecnie w Polsce dostęp do Internetu istnieje na około 90 proc. obszaru. Firmy starają się nie obciążać pamięci komputera, co ma wpływ m.in. na szybkość operacji. Aplikacje webowe mogą być obsługiwane w tabletach i smartfonach, co sprawia, że dostępne są wszędzie tam, gdzie działa sieć. Coraz więcej przedsiębiorców korzysta także z chmury obliczeniowej.
Wszystko to sprawia, że technologie tworzenia aplikacji webowych zasługują na dokładniejsze poznanie. Można je opanować w szkole na zajęciach z informatyki, a także na studiach informatycznych; natomiast dla decydujących się na szybsze podjęcie pracy istnieją szkoły policealne, przygotowujące do zawodów informatycznych.