Co to za dziwy, halibut na wigilijnym stole?

Czy zastanawialiście się kiedyś nad tym, co zrobić, kiedy w sklepach przed świętami nie będzie już karpia? Przyrządzanie karpia na wigilię to tradycja, niemniej jednak nic nie stoi na przeszkodzie do tego, aby zamienić ją na inny, równie pyszny okaz. A co powiecie na rybę z północnego Atlantyku? Halibut to jeden z największych przedstawicieli morskich ryb z gatunku flądrowate, a jego mięso można przygotować na wiele ciekawych sposobów.

Halibuty charakteryzują się spłaszczonym ciałem i parą oczu po jednej stronie ciała. Wyglądają co najmniej śmiesznie, ale to wcale nie przeszkadza, aby podawać je na stole wigilijnym zamiast karpia. A gdzie w Warszawie najlepiej dostać świeże i soczyste mięso halibuta? Mrożonego otrzymacie w sklepie, jednak o wiele lepiej smakuje świeża ryba prosto z akwenu. Sprzedażą i bezpośrednią dostawą zajmuje się nowy sklep z rybami i owocami morza „Sekrety Oceanu”. Dlaczego warto zatem uwzględnić rybę z rodziny flądrowatych na wigilijnym stole?

Halibut i jego wartości odżywcze

Halibut prowadzi bardzo spokojny tryb życia, większość czasu odpoczywa na dnie na swoim prawym boku, bo oczy ma na lewym. Dzikie osobniki odżywiają się głównie organizmami zwierzęcymi, które występują na dnie, czyli np. mięczakami, skorupiakami, glonami, roślinami i tak dalej. Taka dieta powoduje, że mięso halibutów jest łagodne i wilgotne, a co za tym idzie również smaczne. Po obróbce bardzo dobrze zachowuje swoją konsystencję, a po rozgotowaniu wysycha.

Ryba, zwana również kulbakiem, jest bogata w niezbędne dla naszego organizmu witaminy, w tym również związki nieorganiczne oraz kwasy tłuszczowe wielonienasycone z grupy omega-3, a także: żelazo, wapń, magnez, fosfor, siarka i wiele więcej. W nowym sklepie możemy dostać właśnie takiego halibuta – zdrowego, naturalnego i przede wszystkim smacznego.

Co ciekawe halibut jest jedną ze zdrowszych ryb, jakie możecie dostać na zamówienie do Warszawy. Dlaczego? A to dlatego, że ryba ta zawiera zdecydowanie więcej witaminy D, która wspiera i wspomaga wiele procesów w organizmie. Warto więc spożywać go częściej, szczególnie w mniej słoneczne miesiące, kiedy to niedobory witaminowe są znacznie częstsze.

Na stół!

Jest wiele sposobów na przyrządzenie halibuta. Świeże osobniki, które możemy dostać bezpośrednio z połowów, charakteryzują się morskim zapachem, łagodnym aromatem oraz przyjemnym i delikatnym smakiem. Będą idealne zarówno dla osób, które nie lubią, bądź nie jedzą mięsa, jak również dla mięsożerców. Ryba jest na tyle fascynująca, że ma znacznie mniej ości, niż przedstawiciele innych gatunków.

Coraz częściej odchodzi się od zwyczaju podawania karpia na wigilijny stół, a halibut to bardzo dobry zamiennik, zwłaszcza że cena za karpia w tym roku jest znacznie wyższa, niż miało to miejsce w przeszłości.

Halibuta na wigilijnym stole możemy zatem podać w kilku formach, między innymi z piekarnika, czy też smażonego. Doskonale nadaje się również, jako dopełnienie sałatek oraz składnik szaszłyków. W Polsce jednak przyjęło się, aby rybę przygotowywać smażoną na patelni – ten sposób cieszy się największą popularnością. Niemniej jednak można przygotowywać ją wedle uznania. Jest niezwykle smaczna i jej przygotowanie nie zajmuje, nie wiadomo ile czasu. Może warto zatem w tym roku na święta spróbować czegoś zupełnie innego?